piątek, 14 stycznia 2011

Zagrali, zaśpiewali, wylicytowali no i zebrali, czyli WOŚP w Lubawie








Fot.: Agnieszka Balewska


W niedzielę odbył się już 19. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która w tym roku zagrała na rzecz dzieci z chorobami urologicznymi i nefrologicznymi.

Cała Polska grała razem z WOŚP. W Lubawie też się dużo działo. Miasto już od porannych godzin wypełniał widok kilkudziesięciu wolontariuszy. Wśród nich znaleźli się także członkowie ekipy Lubawa Creative. Mimo, że temperatura była na „plusie”, długie stanie na zewnątrz dawało w kość. Jednak perspektywa pomocy zagrzewała do dalszych działań.
– Za ile ta naklejka? – zapytał dziesięcioletni chłopiec. I choć nie wszyscy najmłodsi wiedzieli do końca, co się tak naprawdę dzieje, każdy chętnie tłukł swoje świnki, aby przyłączyć się do akcji. Dorośli także nie szczędzili grosza dla chorych dzieci. Lubawski sztab tradycyjnie w hali widowiskowo-sportowej przy gimnazjum zorganizował wiele atrakcji, by umilić pomoc w niedzielne popołudnie. Imprezę poprowadził Tomasz Więcek, a wysłuchać i obejrzeć mogliśmy grupy: muzyczną „Papugi”, cyrkową „Pantarej” oraz taneczną „Iskierki” ze Szkoły Podstawowej w Lubawie. Natomiast starsi koledzy z zespołu „PFC” zaprezentowali swoje umiejętności tańcząc break dance. Uroczysty nastrój wprowadził występ lubawskiej Orkiestry Dętej, natomiast prawdziwie rockowe show zapewnił młodzieżowy zespół „Przerwa Techniczna”. Dużo radości przyniosły licytacje, w których publiczność wzorowo brała czynny udział. O godzinie 20 tradycyjnie rozbłysnęło światełko do nieba. W mieście i gminie udało się zebrać
17 022 zł 40 gr oraz 5 euro i 83 centy.


WOŚP pomógła Oli Dreger z Lubawy.

Ola Dreger dowiedziała się, że choruje na cukrzycę, gdy miała 9 lat. Ta wiadomość kompletnie zmieniła jej życie. Codziennością stało się utrzymanie określonej diety, częste wizyty w szpitalu, a także wstrzykiwanie insuliny podskórnie . Ola z rodzicami w 2002r. zdecydowała się napisać list do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z prośbą o pompę insulinową, która z pewnością ułatwiłaby dziewczynie życie z cukrzycą. Po dwóch latach niecierpliwego oczekiwania 11-letnia Ola otrzymała pompę. Od XIV edycji WOŚP aktywnie bierze udział współprowadząc licytację bądź będąc wolontariuszem. –W zamian za to, że kiedyś WOŚP mi pomogła, to teraz ja pomagam innym.- mówi Ola. Dziś już prawie dorosła dziewczyna jest jedną z niewielu osób w Lubawie, którzy otrzymali tak znaczącą pomoc od fundacji Owsiaka.


Sie Ma !

Monika, Karolina, Agnieszka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz